W sierpniu do naszej Parafii przybył Ksiądz
Paweł Zieja SAC. Zadaliśmy mu kilka ważnych pytań.
Redakcja: Co jest dla Księdza najważniejsze i najpiękniejsze
w kapłaństwie?
Ks. Paweł: Najważniejsze dla mnie jest, aby w kapłaństwie być
człowiekiem i być dla ludzi. Kapłan nie jest po to, aby ludzie mu
służyli. To on ma służyć innym. Najpiękniejsze natomiast jest
sprawowanie Eucharystii. To wielki dar wynikający ze święceń.
Redakcja: Kto najbardziej pomógł Księdzu w ukształtowaniu
decyzji o tym, by zostać kapłanem?
Ks. Paweł: Jeśli chodzi o ludzi, to pomogli mi księża z mojej
parafii rodzinnej. Szczególnie wikariusz, który prowadził naszą
wspólnotę ministrantów w pallotyńskiej parafii w Sandomierzu.
Redakcja: Jak Ksiądz się odnajduje w naszej Parafii? Wiele ma
Ksiądz obowiązków?
Ks. Paweł: Zostałem z życzliwością przyjęty przez Wspólnotę
parafialną, więc czuję się tu dobrze. Na co dzień uczę w Gimnazjum
oraz prowadzę dwie Wspólnoty modlitewno-formacyjne: Intronizacji
Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz Ruchu Rodzin Nazaretańskich.
Oczywiście sprawuję codzienne obowiązki kapłańskie – odprawiam Msze
święte, spowiadam, błogosławię małżeństwa, przewodniczę pogrzebom.
Redakcja: Co lubi Ksiądz robić w wolnej chwili? Jakie jest
Księdza hobby?
Ks. Paweł: Lubię aktywność fizyczną. Chodzę na basen, latem
jeżdżę rowerem. Zimą uwielbiam narty. Lubię też dobre kino i ciekawą
lekturę.
Redakcja: Jak się przyjmie święcenia, to dalsza droga życia
wydaje się prosta, ale prowadzi przez wiele skrzyżowań. Czego,
według Księdza, najbardziej potrzebują dzisiaj ludzie?
Ks. Paweł: Miłości. Czyli tego, żebyśmy byli dla siebie lepsi
i tworzyli piękne relacje. Dziś ludzie często zamiast ze sobą,
spędzają czas z komputerem, co niszczy relacje i powoduje samotność.
Redakcja: Daje się zauważyć, że praca z młodzieżą daje
Księdzu wiele radości. Co najlepszego ma dziś Kościół do
zaproponowania młodym?
Ks. Paweł: Przede wszystkim Jezusa Chrystusa, ale także
Wspólnotę. Kościół, to Wspólnota, w której naprawdę można razem
wzrastać w wierze i miłości.
Redakcja: Ile lat już minęło od Księdza święceń? Co
najpiękniejszego wydarzyło się przez te lata?
Ks. Paweł: Mija piąty rok mego kapłaństwa. Było wiele
pięknych chwil. Są one związane z ludźmi, których spotykałem w
parafiach w Krakowie i Otwocku. Związane z posługą Im, ale także ze
zwykłymi przyjacielskimi spotkaniami.
Redakcja: Niedawno na Mszy świętej dziecięcej dowiedzieliśmy
się, że pochodzi Ksiądz z Sandomierza, a teraz wiemy także, że był
Ksiądz ministrantem. Co nam Ksiądz jeszcze opowie o swoim
dzieciństwie i młodości?
Ks. Paweł: Jestem szczęśliwy, że najwięcej czasu w
dzieciństwie i młodości spędziłem z moją rodziną. Mam dwóch braci.
Nasze życie wyglądało zwyczajnie – tak jak w każdej rodzinie.
Redakcja: Dokąd lubi Ksiądz podróżować? Jakie miejsca na
świecie są dla Księdza najpiękniejsze?
Ks. Paweł: Najpiękniejszym dla mnie miejscem jest Medjugorie.
Czuć tam Bożą obecność.
Redakcja: Rozpoczęliśmy nowy rok liturgiczny. Zaczyna się coś
nowego. Jaką refleksję na Adwent 2017 roku ma Ksiądz dla mieszkańców
Ustronia i Młodzianowa?
Ks. Paweł: Uważam, że w nowym roku liturgicznym warto podjąć
jakieś postanowienie związane ze swoją wiarą, z jej rozwojem. Może
np. zacznę czytać więcej Słowa Bożego?
Redakcja: Dziękujemy za wywiad i życzymy samych pięknych
chwil w Radomiu.
Ks. Paweł: Dziękuję.